RDLP w Katowicach - Bez FSC
6 stycznia RDLP w Katowicach przejściowo utraciła certyfikat FSC/CoC. Trzy tury negocjacji prowadzonych przed odnowieniem certyfikatu jak na razie nie przyniosły rezultatu (strony nie porozumiały się w kwestiach formalnych), stąd wstrzymanie certyfikacji. Kolejna tura rozmów przewidziana została na koniec zimy. W związku z tym drewno aktualnie nabywane w katowickiej dyrekcji jest niecertyfikowane wg FSC. Jednostka posiada jednak certyfikat PEFC.
Problem z brakiem certyfikatu będą miały rzecz jasna firmy pozyskujące drewno, a których certyfikowane produkty wymagają także użycia certyfikowanego drewna do ich wytworzenia. Będą one musiały postępować wg procedury przewidzianej dla drewna kontrolowanego FSC. Od ub. roku jest to o tyle łatwiejsze, że mamy Krajową Analizę Ryzyka. Dokument określa obszary pochodzenia, skąd drewno ma status kontrolowanego. Wcześniej, jeżeli drewno nie posiadało certyfikatu, o taki status musiał zabiegać przedsiębiorca drzewny.
Zmianie ulegają także
wyniki Krajowej Analizy Ryzyka dla Polski, które będą obowiązywały od lutego.
Wynika to z tego, że na terenie dyrekcji znajdują się obszary o podwyższonych
walorach przyrodniczych, klasyfikowanych przez WWF w grupie Euroregion Global
200. Położone na terenie RDLP w Katowicach nadleśnictwa: Bielsko, Ujsoły,
Ustroń Jeleśnia, Sucha, Węgierska Górka i Wisła otrzymały w analizie status
obszaru o nieokreślonym ryzyku. Pozostałe jednostki dyrekcji zaliczono do
obszarów o niskim ryzyku, tak jak większość kraju. Obecnie na krajowej mapie
ryzyka status „nieokreślone” posiada jedynie Puszcza Białowieska oraz 16
nadleśnictw Euroregionu Global 200 z terenu RDLP w Krośnie.
Red.