Archeologia sarbskich lasów

28 lutego 2018 12:13 2018 Wersja do druku

Archeologia sarbskich lasów
A. Michałowski (red.) i in.
Wyd. na zlec. Nadl. Sarbia 2017, s. 160

Jeszcze kilka lat temu w lasach Nadleśnictwa Sarbia, położonych w strefie doliny Noteci, znane było bodajże jedno stanowisko archeologiczne, a dzisiaj ich liczba wzrosła już do blisko pięćdziesięciu – pisze we wprowadzeniu do książki Maciej Strawa, nadleśniczy Nadleśnictwa Sarbia. Skąd się wzięła ta mnogość?


Niejednokrotnie w „Lesie Polskim” pisaliśmy o możliwościach, jakie w zakresie inwentaryzacji stanowisk archeologicznych daje skanowanie laserowe. Numeryczny model terenu, uzyskiwany w efekcie lotniczego zastosowania LiDAR, ukazuje niezwykle precyzyjnie struktury i obiekty niewidoczne z poziomu gruntu, tym bardziej ukryte w gęstym runie i ściółce. Taki obraz potrafi wprawić w zdumienie gospodarzy terenu. Choć wydaje się, że wybornie znają swe okolice, archiwum, jakim są tereny trwale pokryte roślinnością leśną, przynosi niespodzianki. Co prawda np. kurhan łatwiej wypatrzeć na otwartym terenie, ale to w lesie, bezpiecznym od niszczącej działalności rolniczego pługa, pozostaje bezpieczny i nienaruszony.

Książka stanowi zbiór referatów wygłoszonych w Sarbii podczas dwóch konferencji zorganizowanych w ub. roku. Było to podsumowanie prac, które na terenie nadleśnictwa prowadzili badacze z Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu. Jak przyznaje główny redaktor tomu, prac zrealizowanych dzięki modelowej wręcz współpracy z leśnikami. Ich efektem jest m.in. odnalezienie kobiecego pochówku z II w. n.e., reprezentującego kulturę wielbarską. Ze względu na bogate wyposażenie pośmiertne obwołano go lokalnie jako „grób księżniczki”.

Z doświadczeń współpracy być może zechcą skorzystać inne nadleśnictwa, na terenie których skanowanie laserowe też ujawni interesujące obiekty prehistoryczne.

RaZ